Wrak Prinz Adalbert położony jest na wybrzeżu Lipawy, na głębokości 80 metrów.
Film z ankiety Prinza Adalberta
Łotewscy nurkowie dla księcia Wojciecha
Sergejs Zavadskis: „Mimo że doskonale znaliśmy miejsce, w którym zatonął krążownik, dotarcie do niego nie było takie proste, ponieważ statek leży na głębokości około 80 metrów. Aby się tam dostać, trzeba przygotować specjalną mieszankę powietrza do oddychania” – powiedział. Zanurzenie i poszukiwania podwodne zorganizował Aleksej Krawczuk z Rygi, ale Siergiej udzielił mu niezbędnych informacji. Wiadomo, że przed tą wizytą w pobliżu zatopionego krążownika lądowali jedynie szwedzcy nurkowie i nie podzielili się oni szczegółowymi informacjami na temat swoich obserwacji. Również w tym tygodniu Szwedzi próbują dotrzeć do Grimekli.
Sergej opowiadał, że na dnie było zupełnie ciemno, ale woda tam była przejrzysta i czysta. Oświetlając statek, nurkowie upewnili się, że leży on na dnie i rozpadł się na dwie części. „Poczerniały kadłub statku miał wysokość mniej więcej pięciopiętrowego budynku i przechylił się lekko na bok. Widzieliśmy w nim także ludzkie kości” – powiedział Siergiej, dodając, że według informacji historycznych na krążowniku zginęło około 600 żołnierzy. Zbudowany w Stoczni Kilońskiej w 1901 roku krążownik miał 126,52 m długości i 19,31 m szerokości. Wyposażony był w trzy pionowe silniki parowe i trzy śmigła, dzięki czemu mógł rozwijać prędkość do 20 węzłów na godzinę. Okręt „Prinz Adalbert” był uzbrojony łącznie w osiemdziesiąt dwa działa różnych kalibrów, a także w niebezpieczne podwodne torpedy.
